Alojz Trompka prezentuje:
Radości Redaktora
(pisma kulturalnego)
„FA-art” 2006, nr 1-2 (63-64)
Miewa redaktor troski
I często się też złości
Ale od czasu do czasu
Miewa małe radości.
Ich listę niezbyt długą
Odwiecznie rozpoczyna
Przyjęta do redakcji
Chłopczyna lub dziewczyna.
Nie myślcie czytelnicy
O niecnych zberezeństwach
Nic złego naprostować
Lewe ręce maleństwa.
Inną rzeczą milutką
Jest napływ materiałów
Rozkoszne propozycje
Powypełniania działów.
Myślicie czytelnicy
„Leniwy sybaryta”?
Nie, wcale – stąd jest radość
Że tylko on je czyta.
Nic jednak nie przebije
Lektury stron kultury
W dużych masowych mediach
I westchnień „ale bzdury”.
Oraz stawiania ptaszka
Nad znanym mu bęcwałem
By mleć ze smakiem słowa
„Wszystko mu odwalałem”.