WYDAWNICTWO FA-art   Start START   Książki KSIĄŻKI   Kwartalnik KWARTALNIK   Archiwum ARCHIWUM   Strony Autorów STRONY AUTORÓW   Redakcja REDAKCJA

Alojz Trompka prezentuje:
Wszyscy jesteście
(wiemy to wreszcie)

„FA-art” 2009, nr 4 (78)



Szanowni Państwo, siedzimy w tłoku,

coś jest przed nami, coś już gdzieś mamy, a wszyscy wokół,

– bo na tym świecie i senny koszmar w końcu się ziści –

jeden w drugiego: postmoderniści.


W Warsie barista – postmodernista,

seminarzysta – postmodernista

i finalista – postmodernista.


Tak się w kulturze nam układało,

że reformacji czy rewolucji było za mało.

Kontrreformacja i rekonkwista za to zabłysła:

kwitła ciut skisła rzeczułka Wisła.


Wildstein Bronisław, miłośnik Liszta – postmodernista,

Czarek Michalski, klerk eseista – postmodernista

i Jacek Dehnel, koszulka czysta – postmodernista.


Ci, co musieli, i ci, co chcieli,

starzy i młodzi, mądrzy i głupi – w jednej pościeli.

Jak by to ujął słynny ksiądz Baka – w niej się kotłują,

w dłonie całują, komplementują:


tłumacz artysta – postmodernista,

wpierw klasycysta – postmodernista

i publicysta – postmodernista.


Przezacna gildia polskich poetów

Bardzo Walecznych, bo zwalczających w sobie estetów,

dymi potężnie, jak hipokryci wielbiąc zasłonę;

nadzieje płone, wszystko wiadome:


Świetlicki Marcin, nikotynista – postmodernista,

Tadek Dąbrowski, ewangelista – postmodernista

I Jaś Kapela, pop-aktywista – postmodernista.


I choćby przyszło tysiąc atletek,

i każda zjadła tysiąc wuzetek,

i potem nie wiem jak się sprężała,

miękko klapnęła nam Polska cała.


zobacz notę autora:
Alojz Trompka

data ostatniej aktualizacji: 2010-03-17 18:11:30.764411