Przemysław Czapliński, Maciej Leciński, Eliza Szybowicz, Błażej Warkocki: Kalendarium życia literackiego 1976-2000: wydarzenia, dyskusje, bilanse. Wydawnictwo Literackie. Kraków 2003.
Kontynuacja Kultury polskiej po Jałcie Marty Fik, tyle że ograniczona wyłącznie do życia literackiego. Ponadto obie książki częściowo zachodzą na siebie: Fik swoje kalendarium skończyła na roku 1981, zespół Czaplińskiego rozpoczął od 1976 – cóż, autor Śladów przełomu konsekwentnie upiera się, że ta data wyznacza ważką cezurę historycznoliteracką, a przy okazji zakres problemowy książki został ładnie zaokrąglony do ostatniej ćwiartki XX wieku. Kronika Czaplińskiego i innych pożyteczna i przydatna, ale najchętniej zastrzegłbym ją do użytku wyłącznie tych, którzy mają zielone pojęcie o prezentowanym okresie. Inaczej łatwo zostać wymanewrowanym, łatwo przyjąć fakty skonstruowane przez poznański zespół za dane obiektywne. Dlaczego na przykład odnotowane zostały dyskusje nad książkami Stasiuka, Tokarczuk, Chwina, Pilcha, utwory zaś Bieńczyka czy Kruszyńskiego zostały jedynie wymienione w rocznych zestawieniach? Żeby nie było tak prosto, dodam, że niektóre książki weszły do kroniki, nawet jeśli nie towarzyszyła im lawina recenzji (autorzy korzystają w takich wypadkach ze zwrotu „nieliczne głosy o…”). Odpowiedzi może być multum, ja wybieram tę oto: ani o Bieńczyku, ani o Kruszyńskim Czapliński nie pisał, nie było więc okazji, by się z tymi książkami bliżej zaprzyjaźnić. Bo twarde fakty też ustanawia się po przyjaźni. Z pożyteczną i przydatną książką poznańskiego zespołu sam raczej się nie zaprzyjaźnię. Choćby dlatego, że Nowacki jest w niej wzmiankowany 37 razy (plus 2 pod pseudonimem), Kęder/Szaket 20 razy, a ja – tylko 18. Że uprawiam prywatę? A cóż czynią poznańscy autorzy, prywatną wizję ostatniego ćwierćwiecza przedstawiając jako bezsporne fakty. Wszyscyśmy z White'a, więc Kalendarium życia literackiego 1976-2000 niczym nie różni się od Tekstyliów.
PS: Uwaga, książkę można nabyć również w wersji z miękką okładką, o całe dziesięć złotych taniej.